Ależ niespodzianka! Blog na razie łapie jeszcze pierwszy, głębszy oddech, a już został zauważony przez Matkę Wariatkę :) Jest mi niezmiernie miło, szczególnie że blog Moniki już od pewnego czasu siedzi w moich zakładkach i jest nieodłącznym elementem porannej prasówki.
„Twój blog został nominowany przeze mnie za fajną treść, zdjęcia i inspiracje :)”
Właśnie wykonuję podskok tryumfalny :) Okazuje się, że po blogosferze krąży bardzo miły łańcuszek, który w przeciwieństwie do tych negatywnie rozumianych spod znaku „wyślij do 10 osób, albo kotek sąsiada zginie” naprawdę wywołuje uśmiech. Jak każda zabawa, Versatile Blogger Award ma swoje zasady. Należy:
✔ nominować 15 blogów do wyróżnienia
✔ poinformować wybranych przez siebie Blogerów o wyróżnieniu
✔ wyłonić o sobie 7 faktów (o rany!)
✔ podziękować Blogerowi, który Cię nominował u Niego na blogu
✔ zawiesić nagrodę na swoim blogu.
Nominacje w porządku alfabetycznym, jako że Matka już cieszy się swoją nie będę powielać, wystarczająco ciężko było wyselekcjonować poniższe :)
✔ 52 tygodnie w kuchni
✔ Around the Kitchen Table
✔ Bayaderka
✔ Cioccolato Gatto
✔ Every Cake You Bake
✔ Facet z Nożem
✔ Gotuje Bo Lubi
✔ Kuchnia Pełna Smaków
✔ Kwestia Smaku
✔ Love Affair on a Plate
✔ Moje Ptysie Malinowe
✔ Moje Wypieki
✔ Słodkie Fantazje
✔ White Plate
✔ Wonderland
Teraz trudniejsze zadanie, fakty z życia, wybieram niekoniecznie oczywiste:
✔ od 10 lat żyję z kolekcjonerem sów, dla którego w liceum z sali biologicznej zwinęłam plakat z puchaczem (przepraszam!)
✔ od 15 lat wielbię Nine Inch Nails i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby fascynacja nie zaczęła się rok czy dwa po manii absolutnej na Spice Girls (Girl Power!)
✔ do 18. roku życia panicznie bałam się psów, teraz mam w domu dwa sierściuchy, za którymi tęsknię po nawet dwóch dniach rozłąki
✔ jeśli o strachu mowa, równie mocno jak pająków, boję się… ślimaków
✔ mimo że potwornie wstydzę się tańczyć, nie wyobrażam sobie już życia bez Zumby
✔ mam wybitnie abstrakcyjne sny, a mimo to po przebudzeniu biorę je za rzeczywistość
✔ nie znoszę klasycznego piwa ;)
To by było na tyle. A jutro z samego rana obiecany na facebooku tort, zaopatrzcie się w koszyczek malin :)