Serduszkowy number cake

Cześć! :) Witajcie po dłuuugiej przerwie… Nieśmiało wracam z wpisem właściwie archiwalnym – wstyd się przyznać, jak długo te zdjęcia leżały na dysku. Moda na number cake przeminęła, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by przypomnieć to efektowne ciacho! U mnie – jako że było robione na urodzimy Mamy – przybrało formę serca.

Znalazłam w grafikach Wujka Google wektor serduszka, powiększyłam go tak, by połówka wypełniała na wysokość kartkę formatu A4 i wycięłam obramowanie. Filozofia żadna, a punkt wyjścia jest! Jako że czas mnie gonił, przepisem na kruche spody poratowały mnie nieocenione Moje Wypieki.

Ciasto:

✔ 400g mąki pszennej
✔ 100g mielonych migdałów
✔ 100g cukru pudru
✔ 250g zimnego masła, pokrojonego w kostkę
✔ 1 jajko
✔ 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
✔ szczypta soli

Mąkę przesiewamy na stolnicę, dodajemy mielone migdały i masło. Siekamy całość nożem, aż składniki połączą się i zaczną przypominać kruszonkę. Dodajemy jajko, cukier, ekstrakt i sól. Szybko zagniatamy starając się nie rozgrzać masy dłońmi. Można też skorzystać z pomocy robota kuchennego :) Wyrobione ciasto formujemy w kulę, zawijamy w folię spożywczą i chowamy na godzinę do lodówki.

Po tym czasie dzielimy ciasto na cztery równe części, każdą będziemy osobno wałkować na grubość około 4 milimetrów na stolnicy lekko oprószonej mąką. Płat ciasta przenosimy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i dopiero wtedy wycinamy z pomocą szablonu kontur połówki serduszka. Postępujemy tak z każdą z czterech porcji ciasta. Wszystkie fragmenty nakłuwamy lekko widelcem. Blaszkę wstawiamy na godzinę do lodówki.

Piekarnik rozgrzewamy do 220°C z włączoną funkcją termoobiegu. Od razu po wstawieniu blaszki z ciastem obniżamy temperaturę do 180°C. Pieczemy przez 13-16 minut, do zrumienienia. Blaty muszą zupełnie ostygnąć. Przekładamy je kremem w dniu podania tortu.

Krem:

✔ 400g śmietanki kremówki 36%
✔ 400g serka mascarpone
✔ 35g cukru pudru

✔ maliny i borówki do dekoracji

Wszystkie składniki kremu miksujemy na puszystą masę. Przekładamy do rękawa cukierniczego, wyciskamy na dolne blaty tortu. Połówki serduszka sklejamy niewielką porcją kremu. Ostrożnie nakrywamy drugą warstwą ciasta, dekorujemy resztą kremu. Na obu poziomach dokładamy owoce.

Bezy (25 sztuk):

✔ 2 białka
✔ szczypta soli
✔ 1 łyżeczka soku z cytryny
✔ 120g cukru pudru

✔ niebieski i czerwony barwnik spożywczy w żelu

Piekarnik nagrzewamy do 110°C, włączamy funkcję termoobiegu. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Białka ubijamy wraz ze szczyptą soli na sztywno, dodajemy sok z cytryny i nadal miksujemy na najwyższej mocy miksera. Stopniowo, po łyżeczce, dodajemy cukier puder nie przerywając mieszania. Kiedy masa stanie się bardzo gęsta i sztywna, przekładamy ją do rękawa cukierniczego i wyciskamy na papier zachowując niewielkie dostępy.

Bezy będą piekły się przez godzinę, studzimy je w piekarniku przy lekko uchylonych drzwiczkach. Z zewnątrz powinny być chrupkie, w środku lekko ciągnące. Te najmocniej zabarwione kruszymy na piasek, który posłuży do oprószenia całości.

Smacznego!


Dodaj komentarz