Powitawszy! :) Mam dziś dla Was coś bardzo letniego. Choć przed weekendem upały w Krakowie mocno zelżały (ponoć wracają na dobre, chyba się uodporniłam), mój apetyt na soki trzyma się w najlepsze. Kilka razy w tygodniu wyciskarka przeżywa tryumfalne 5 minut – na swoim nareszcie mam w środku dnia chwilę żeby z niej skorzystać, stała się jednym z najważniejszych sprzętów kuchennych. Jeśli zastanawiacie się nad zakupem elektrycznej wyciskarki ślimakowej powiem tyle: nie pożałujecie ani grosza. Oczywiście zależy to też od tego, czy trafiają do Was argumenty o zachowaniu maksimum witamin, enzymów i minerałów. Do mnie jak najbardziej, lubię też sok, w którym nie pływają żadne niespodzianki jak to bywało przy miksowaniu w blenderze kielichowym. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żeby ten napój po prostu zmiksować lub przygotować w sokowirówce. Jak to w lecie – najlepiej pić schłodzony ;)
Sok:
✔ 1 banan
✔ 3 kiwi
✔ 6 morelek
✔ 3 jabłka
Jeśli używamy wyciskarki, wszystkie składniki odpowiednio przygotowujemy: obieramy banana, odcinamy twarde końce kiwi (nie trzeba obierać ich ze skórki), z morelek usuwamy pestki, z jabłek całe gniazda nasienne. Kroimy wszystko na mniejsze kawałki i powoli wrzucamy owoce do urządzenia.
W przypadku korzystania z blendera kielichowego lub sokowirówki radziłabym jednak uwolnić kiwi ze skórki – jest jadalna, ale obcowanie z nią podczas picia nie należy do najprzyjemniejszych doświadczeń :)
Smacznego!
Od dziś jestem posiadaczką wyciskarki więc chętnie wypróbuję takie połączenie :) Super zdjęcia!
Ooo, gratki! :) Wrzucę w tym tygodniu jeszcze dwa soki :)
Nominowałam Twój blog do Liebster Blog Award. Więcej informacji oraz pytania znajdziesz tutaj: http://garniecmagalie.blogspot.com/2015/08/nominacja-do-liebster-blog-award.html. Pozdrawiam ciepło! :)
Bardzo mi miło, dziękuję! :D
Oo, jaki pyszny sok, a zdjęcia jak zwykle przepiękne i inspirujące :) Pozdrawiam, Beata
Dziękuję bardzo :*
Miałam ostatnio nadmiar moreli, nie wiedziałam co z nimi robić, więc powstały dżemy. Dlaczego nie wpadłam na to, że można wycisnąć z nich sok? :-D Wyciskarki jeszcze się nie dorobiłam, ale mam sokowirówkę, może się nada ;)
Haha, to u mnie właśnie sok był ratunkiem na nadmiar :) Dżem ma pewno pycha, tylko w domu gdzie się nie je pieczywa ma średni sens :(