Tarta budyniowa z rabarbarową mozaiką

Bry! :) Kiedy zobaczyłam podobnie ozdobiony deser na Instagramie wiedziałam, że muszę zrobić podejście do tej dekoracji! Bardzo żałuję, że różowy rabarbar jest u nas tak trudno dostępny, bo osiągnięty efekt byłby pewnie jeszcze lepszy, a przede wszystkim można by było obrać łodygi. Ale gdy się nie ma, co się lubi… trzeba sobie jakoś radzić :)

Choć wykonanie jest nieco czasochłonne, zdecydowanie warto spędzić chwilę dla samych reakcji – tarta zachwycała każdego, kto widział ją na żywo lub na zdjęciach. A mi układanie mozaiki sprawiło dużo radości – z każdym kolejnym elementem deser po prostu piękniał w oczach.

To co, układamy razem? Na końcu notki znajdziecie jak zwykle videotutorial :)

Ciasto kruche:

✔ 250g mąki pszennej
✔ szczypta soli
✔ 100g cukru pudru
✔ 120g zimnego masła, w kawałeczkach
✔ 2 jajka

Do mąki zmieszanej z solą dodajemy cukier. Robimy zagłębienie, wrzucamy kawałki masła i wbijamy jajka. Siekamy całość nożem, aż składniki połączą się i zaczną przypominać kruszonkę. Szybko zagniatamy starając się nie rozgrzać masy dłońmi. Można też przygotować ciasto mieszając wszystkie składniki na raz w malakserze. Wyrobione ciasto formujemy w kulę, zawijamy w folię spożywczą i chowamy na pół godziny do lodówki.

Po tym czasie na stolnicy oprószonej mąką wałkujemy je na wymiar blaszki do tarty o średnicy około 23 centymetrów. Nawijamy ciasto na wałek, przekładamy do formy. Nadmiar ciasta odcinamy rolując wałkiem po krawędziach blaszki. Spód tarty nakłuwamy widelcem, osłaniamy folią i zasypujemy obciążeniem. Wstawiamy na kilkanaście minut do lodówki.

Piekarnik rozgrzewamy do 175°C. Spód tarty zapiekamy przez 10 minut, po czym ściągamy folię z obciążeniem i dopiekamy kolejne 5 minut.

Budyń:

✔ 400ml mleka 3,2%
✔ 5 żółtek
✔ 60g drobnego cukru
✔ 30g mąki ziemniaczanej
✔ 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu

W czasie, gdy ciasto się zapieka, przygotowujemy budyń. Z porcji mleka odlewamy około połowę. Dodajemy żółtka, cukier, mąkę ziemniaczaną i kardamon, dokładnie mieszamy rózgą. Pozostałe mleko zagotowujemy. Do gorącego płynu, ciągle mieszając, wlewamy stopniowo mleko z żółtkami. Gotujemy do zgęstnienia budyniu. Gotowy wylewamy na spód tarty i zapiekamy przez 10 minut w 175°C.

Dekoracja:

✔ ok. 500g łodyg rabarbaru o podobnej grubości
✔ 20g drobnego cukru

Kroimy rabarbar na romby tej samej wielkości. Ścinków nie wyrzucamy – przydadzą się do wypełnienia przerw przy samych brzegach tarty.

Układanie mozaiki zaczynamy od środka tarty. Łączymy elementy zawsze przykładając ścięty bok do krawędzi pokrytej skórką. Ubytki uzupełniamy ścinkami łodyg. Całość oprószamy cukrem, zapiekamy przez 30 minut w 175°C.

Tartę przed podaniem studzimy i wstawiamy na kilka godzin do lodówki, by budyń stał się bardziej zwarty.

Smacznego!

Chałka z owocami zapiekana w domowym budyniu waniliowym

Dzień dobry! Dziś przychodzę do Was z propozycją śniadaniową. Albo podwieczorkową, jak kto woli ;) Jeśli co weekend smażycie pancakes, wykopujecie z dna szafki gofrownicę, robicie tosty francuskie – słowem: w wolny dzień lubicie sprawić sobie trochę słodkości – dorzucam do puli uprzyjemniaczy żywota nowy przepis! Porcja solidna, kilkuosobowa, lub wielodniowa. Żeby nie było, że zachęcam do wchłonięcia na raz ;) Jeśli nie znajdziecie świeżych owoców (tak, wiem, że sezon nie ten i truskawki nie smakują jak powinny), spokojnie możecie skorzystać z mrożonych zapasów. Będą równie pyszne na mięciutkiej, ciepłej chałce otulonej waniliowym kremem.

Jeśli jesteście takimi beznadziejnymi śpiochami jak ja i wstajecie z łóżka w wolne dni dopiero, gdy burczenie w brzuszku trzęsie materacem, nic straconego. Zapiekankę możecie przygotować dzień wcześniej i odgrzać w piekarniku podczas porannego rajdu ze szczoteczką do zębów. Swoją drogą, Was też nachodzi wena na sprzątanie, ścielenie i poprawianie poduszek w salonie w momencie, gdy włączycie szczoteczkę? Strasznie nie lubię tego bezczynnego wystawania przed lustrem! Chwilę to trwa, ale przynajmniej później stomatolodzy chwalą za dokładne czyszczenie szczękoczułek ;)

A wracając… na końcu notki znajdziecie videotutorial do przepisu :)

Budyń:

✔ 500ml mleka
✔ 2 łyżki mąki ziemniaczanej
✔ 2 żółtka
✔ 1 łyżka masła
✔ 60g cukru trzcinowego
✔ ziarenka z 1 laski wanilii

Z porcji mleka odlewamy około pół szklanki. Mieszamy bardzo dokładnie z mąką ziemniaczaną i żółtkami. Pozostałe mleko podgrzewamy wraz z masłem, cukrem oraz ziarenkami wanilii. Gdy płyn zawrze, wlewamy mleko z mąką i żółtkami i od razu zaczynamy energicznie mieszać. Gotujemy na niewielkim ogniu do zgęstnienia, około 2 minut. Odstawiamy do lekkiego przestudzenia.

Dodatki:

✔ 1 chałka drożdżowa
✔ 250g truskawek
✔ 250g malin
✔ 125g borówek amerykańskich
✔ 70g płatków migdałowych
✔ cukier trzcinowy do oprószenia

Piekarnik nagrzewamy do 190°C.

Chałkę dzielimy na kromki. Truskawki pozbawiamy szypułek, kroimy wzdłuż na plasterki. Kromki obtaczamy w budyniu, układamy w naczyniu żaroodpornym przekładając owocami i płatkami migdałowymi. Gotowy deser oprószamy kilkoma szczyptami cukru, zapiekamy przez około 15-20 minut.

Smacznego!