Witajcie! Rzutem na taśmę biegnę z jeszcze gorącym przepisem wielkanocnym! Mazurek powstał całkiem spontanicznie, z powodu… nadmiaru ciasta, jakie zostało mi po sesjach świątecznych na zlecenie. Każdy powód jest dobry, prawda? ;)
Z tego przepisu na pewno ucieszą się czekoladoholicy. Czekolada biała, czekolada mleczna, czekoladowe jajeczka… wierzcie mi, sam zapach działa na kubki smakowe. Ale żeby nie było tak słodko, pod miękką warstwą – jak tu się nie powtórzyć? – czekolady znajduje się kwaśny mus malinowy z sokiem cytrynowym. Zależało mi na tym, by mazurek nie był twardy. Jeśli jednak wolicie, by warstwa czekoladowa całkowicie zastygła, zmniejszcie porcję śmietanki, w której będą rozpuszczały się tabliczki. Do dekoracji wybrałam jajeczka o kruchym, waflowym środku, by deser nabrał dodatkowej tekstury. A jeśli już o kruchości mowa… przepis na migdałowy spód pochodzi ze strony Ani Starmach. To właśnie po sesjach dla niej została mi porcja ciasta, która wołała „nie rób ze mnie zwykłych ciasteczek, nie róóób…!” ;)
Ciasto kruche:
✔ 200g mąki pszennej
✔ 70g mąki migdałowej*
✔ 120g zimnego masła, w kawałeczkach
✔ 40g cukru pudru
✔ 1 łyżka śmietany 18%
✔ 1 jajko
✔ 1 białko
Wszystkie składniki ciasta łączymy w robocie kuchennym lub malakserze, można też zagnieść je ręcznie – początkowo energicznie siekając masło z sypkimi składnikami, a następnie dodając śmietanę i jajko i bardzo szybko zagniatając, by nie rozgrzać ciasta dłońmi. Gotowe zbijamy w kulę, zawijamy w folię spożywczą, spłaszczamy i chowamy na pół godziny do lodówki.
W międzyczasie przygotowujemy szablon i ranty formy w kształcie jajka. Na arkuszu pergaminu odrysowujemy tortownicę lub dno formy na dużą tartę (około 24 centymetry średnicy). Składamy okrąg na pół, dorysowujemy nad nim wydłużony, półowalny kształt imitujący górną część jajka. Wycinamy szablon. Z folii aluminiowej odrywamy dwa arkusze. Powinny być takiej długości, by połączone mogły otoczyć całe jajko. Wielokrotnie składamy je wzdłuż dłuższej krawędzi na paski o wysokości około 4 centymetrów. Podobnie przygotowujemy trzeci pasek, który przyda się na etapie wylewania nadzienia. Powinien być niecałe dwa razy dłuższy niż szerokość mazurka w połowie jego wysokości.
Na oprószonej mąką stolnicy wałkujemy schłodzone ciasto na grubość około 3 milimetrów. Przykładamy szablon, wycinamy kształt jajka. Przekładamy na blaszkę wyłożoną pergaminem, nakłuwamy widelcem. Pozostałe ciasto wałkujemy na długi pas, z którego wycinamy ranty mazurka. W moim przypadku wystarczyły dwa kawałki o szerokości około 3 centymetrów. Z pomocą pędzelka smarujemy brzegi podstawy białkiem. Doklejamy ranty (również na łączeniach smarując je białkiem), zabezpieczamy od zewnątrz przygotowanymi wcześniej pasami folii. Całość nakrywamy arkuszem folii aluminiowej, delikatnie ale dokładnie dociskamy go do dna mazurka, a także rantów – będzie chronił je przed przechyleniem się. Przygotowany spód schładzamy przed pieczeniem przez przynajmniej 15 minut.
Piekarnik rozgrzewamy do 170°C. Schłodzony i zakryty folią spód zasypujemy fasolą lub kulkami ceramicznymi. Tak przygotowany zapiekamy przez 15 minut, po czym ściągamy obciążenie oraz folię i dopiekamy przez kolejne 20 minut. Studzimy.
* aby samodzielnie przygotować mąkę migdałową, wystarczy pulsacyjnie zmielić migdały (w skórkach, blanszowane, słupki, płatki – które bardziej się Wam kalkulują) w młynku do kawy lub małym malakserze; warto do nich dodać łyżkę lub dwie cukru z porcji przygotowanej do przepisu – dzięki temu po otwarciu młynka nie zastaniemy masła
Nadzienie:
✔ 170g malin
✔ 3 łyżki soku z cytryny
✔ 200ml śmietanki kremówki 36%
✔ 120g białej czekolady
✔ 120g mlecznej czekolady
✔ 100g czekoladowych jajeczek z chrupkim środkiem
✔ 4 małe beziki, rozkruszone
✔ 100g malin
✔ kilka rozkrojonych czekoladowych jajeczek
Maliny blendujemy wraz z sokiem z cytryny. Mus rozprowadzamy równą warstwą na spodzie mazurka, chowamy na kilka minut do zamrażalnika, by w późniejszym etapie warstwa owocowa nie zmieszała się z czekoladą.
Śmietankę podgrzewamy, przelewamy w równych porcjach do dwóch miseczek. Do jednej wsypujemy pokruszoną białą czekoladę, do drugiej mleczną. Po minucie zaczynamy mieszać roztapiające się czekolady. Odstawiamy na chwilę do lekkiego przestudzenia.
Przygotowany wcześniej trzeci pasek folii aluminiowej zaginamy w kilku miejscach w taki sposób, by powstały ząbki przypominające pęknięte krawędzie skorupki. Układamy go w poprzek mazurka w połowie wysokości tak, by dotykał brzegów. Dolną część jajka zalewamy mleczną czekoladą, górną – białą. Łopatką pomagamy czekoladzie wpłynąć między ząbki. Ostrożnie wyjmujemy foliowy separator. W obu masach w losowych miejscach zatapiamy chrupiące jajeczka. Wstawiamy mazurek na kilka godzin do lodówki.
Przed podaniem dekorujemy pokruszonymi bezikami, malinami oraz rozkrojonymi, chrupkimi jajeczkami.
Smacznego!