Viva! Ze smakiem, czyli Wielkanoc Ani w moim obiektywie

IMG_9931-Edit-2

Witajcie Kochani! Co prawda chwaliłam się już wieki temu na facebooku, ale po prostu nie mogę po czymś takim nie zostawić śladu na blogu :) A zatem nieśmiało do Was tuptam miętoląc rąbek sweterka i mamrocząc pod nosem „zobaczcie, chyba mi w miarę wyszło?” i spieszę z garstką szczegółów.

IMG_9972-Edit

Miałam kilka tygodni temu przyjemność fotografować wielkanocne dania Ani Starmach do specjalnego wydania magazynu Viva! ukazującego się pod kryptonimem „Ze smakiem”. Mam nadzieję, że jest jeszcze na sklepowych półkach i jeśli czujecie do mojej skromnej osoby chociaż nitkę, niteczkę sympatii, to przekartkujecie te kilka pierwszych stron, na których Ania udziela dość sporego wywiadu. Żeby nie czytać na pusty żołądek, dostajecie w pakiecie pięć przepisów. I to jakich! Wszystkie przetestowane na żołądku niżej podpisanej. Bez bicia przyznaję – moja pierwsza pascha w życiu, fantastyczna. Awokado? Nie, dziękuję (tak, wiem, potwarz, ale po prostu nie cierpię go w… dotyku). Ale z żółtkami, pietruszką i rzeżuchą? Poproszę! Mazurek różany? To jeszcze nie podstawiłam talerzyka? Znajdziecie tu też babeczki i pasztet z łososia. Wszystko naprawdę proste, ale smaczne i efektowne. No i wiecie, zdjęcia. Taka jedna znajoma robiła ;)

P.S.
Ogromne dzięki dla Ani Wild, która poratowała mnie swoją własną, domową hodowlą rzeżuchy gdy żaden sklep nie chciał tego zrobić, a moje kiełki z jakiegoś powodu nie zamierzały się bujnie rozrosnąć przez jedną noc. Co prawda odebrała ją dzieciom i małżowi od ust, ale sprawa była wagi państwowej!


Komentarzy: 4

  1. Ifa pisze:

    Zdjęcia są tak piękne! I aranżacja do tych zdjęć, przyjemnie się je ogląda :-)
    Chciałam napisać e-maila ale podany na głównym pasku nie wyświetla się.

Dodaj komentarz