Witajcie! Ostatnio mam pełne ręce roboty, ale niedługo na blogu pojawi się coś nowego, może też znajdzie się chwila na jakąś „naprogramową” sesyjkę :) Póki co mam przyjemność znów gościć na portalu Hello zdrowie, tym razem w cyklu Jedz sezonowo prezentuję pomysł na wykorzystanie malin. Moich najukochańszych, uroczych malin, mniam!
Jako że od jakiegoś czasu staram się trzymać zdrowej kuchni, postanowiłam poeksperymentować z mlekiem migdałowym i królową kasz – jaglanką, która dotąd talerz dzieliła nie z owocami, a prędzej łososiem… Co z tego wyszło? Zobaczycie TUTAJ!
Smacznego! :)
kasza jaglana to jest to. od czasów diety zawsze mam w szafce opakowanie gotowe do ugotowania i spałaszowania. a jak jeszcze dodajesz ją do smoothie, to musi być absolutnie genialne :)
Ooo tak, zapas kaszy musi być! :) Dzisiaj na obiad z jabłkami, gotowana z laską cynamonu – om nom nom ;)
mmmmm! palce lizać! pychota! kocham takie połączenia!
Bardzo się cieszę :D
Pieknie i apetycznie wyglada:)nigdy takiego nie probowalam.
Dzięki! :) Pierwszy łyk jest troszkę zaskakujący ze względu na kaszę, ale bardzo szybko można przywyknąć do smaku :) U mnie poszły 4 szklanki w dwa dni :P
ale ma piękne kolory!
Dzięki :)