Dzisiaj nietypowo, aż zacieram witki!
Słowem wstępu: od wiosny ubiegłego roku przygotowuję króciutkie filmiki instruktażowe dla Życie jest słodkie. Mam swojego faworyta, podczas kręcenia którego pogoda była po prostu wymarzona, a i temat filmiku zdawał się wdzięczny, a efekt miły dla oka. Oto wesoła kompilacja prawie wszystkich tutoriali, jakie dotąd nakręciłam. Aż mi się łezka zakręciła :) Zresztą zobaczcie sami, tylko koniecznie przełączcie się na HD :)
Ach! Każdy z filmików powstał w naszym rodzinnym ogrodzie. Tak, te z grudnia też. Tak, wychodziłam na pole w koszulce termicznej i swetrze, żeby nie wyglądać jeszcze szerzej w fartuchu :P Czy śnieg, czy deszcz, kuchcik trwał na ogrodowym posterunku! :)
Pssst! A „w praniu” wygląda to tak:
WoW normalnie brak slow :O super, kolory, wypieki, cudny:)
Bardzo dziękuję ^_^
Przepięknie! Po prostu nie mogę się od tego filmiku oderwać:) Będzie ich więcej lub chociażby parę przepisów z tego filmu, bo na prawdę są zniewalające:))
Dzięki śliczne! :) 30-sekundówki pojawiają się co 2 tygodnie na facebooku Życie jest słodkie, także może jak się trochę nazbiera zrobimy kolejną kompilację :) Chociaż jak będzie czas i pogoda mam w planie kręcić też specjalnie na bloga :) Co do przepisów – do tutoriali nie wymyślam specjalnie nowych przepisów bo chodzi o pokazanie technik, ale chętnie podzielę się źródłami co z czym i do czego ;)
Wspaniały film! Taki inspirujący, aż chce się pobiec do kuchni i piec, dekorować, fotografować! Ostatnio, trochę z braku czasu i chęci, mało gotuję, ale po obejrzeniu Waszego filmu mam ochotę na spędzenie kilku godzin w kuchni :) Co najmniej! Jestem miłośniczką Twoich zdjęć, a ten film jest… jak wisienka na torcie :D Ale posłodziłam ;D Pozdrawiam serdecznie i z niecierpliwością czekam na kolejne!
Cieszę się, że aż tak się podoba! :) Pozdrawiamy gorąco i życzymy smacznego jak już jakieś cudo się w kuchni urodzi :D
Przyjemnie ogląda się Twoje poczynania. Bardzo słodki filmik :)
Dzięki śliczne :)
Aż miło się ogląda ;) A ile inspiracji zawartych w tych 4 minutach!
Chyba też muszę coś dobrego zrobić ;D
Koniecznie, szczególnie że poniedziałek wymaga zazwyczaj podniesienia się na duchu ;P